najpiękniejsza bombka świata i sutasz i bilans świąteczny

wiemy, wiemy, mało skromnie, ale jak Ala ją skończyła to pomyślała- "jejciu, zrobiłam najpiękniejszą bombkę na świecie". no i tak już zostało :)

bombka całkowicie matowa

i prezent dla osobistej Alkowej siostry :) - komplet sutaszowy klipsy (Swarovskiego) + broszka z zieloną masą perłową i szklanymi koralikami

i jeszcze świeczki decu pierwsze w życiu prezentowe dla rodziców i teściów

i teraz najgorsze.... nie zgadniecie- bilans przedświąteczny Turkucia- 5,2 kg! uwierzycie? może większymi napiszę? 5,2 kg toż to masakra... a co to będzie po świętach....tak


i tak dla jasności- ja ważę ok. 4 kg...

i pozdrawiamy rodzinę Ali, która już odkryła tego bloga :)

ihs :)

chyba jesteśmy pierwsi! zaproszenia na Komunię Świętą sztuk dziesięć- wyszywane krzyżykiem metaliczną nitką w metalicznych okienkach, więc wszystko błyszczy, ale znośnie. no to tyle, idziemy dalej leżeć, bo Ala ma coś z korzonkami, a ja ją grzeję.

candowo-bombkowo

jak już wszyscy pewnie wiecie, wygraliśmy candy u Agi i dzisiaj Pan Piotruś- nasz listonosz dostarczył paczuszkę i co nas przemile zaskoczyło - niesamowicie ciepły list PISANY RĘCZNIE. bardzo dziękujemy, bransoletka leży na Ali idealnie, na mnie niestety nie pasuje, ale co tam, brzęczy więc będę się nią bawił jak Ala zaśnie :)

i jeszcze ciutka bombek, wiem, zdjęcia fatalne, ale to chyba nic nowego (?) ... im dalej tym bardziej niebieskie... mimo ingerencji w programie, którego najwyraźniej Ala jeszcze nie opanowała, po prostu ręce opadają.

1. z konikiem i gwiazdą

2. ze stroikiem

3. anielska

4. nocna bardzo błyszcząca dzięki farbkom metalicznym

Kocie prawo
Prawo drzwi
Kot zawsze znajduje się po niewłaściwej stronie zamkniętych drzwi.

a niedługo wszystkich zaskoczymy :) o!

dla odmiany sutasz - cztery wisiory, wisiory cztery ...

zapożyczony ekspozytor zawitał w naszym domku, więc trzeba było wykorzystać go najlepiej jak potrafimy :)
dwa wisiory zrobione wieeeeki temu (bo Alka nie miała weny, żeby je wykończyć) i dwa świeżutkie. dużo się rozpisywać nie będziemy bo już późno i ciemno ... czas na szaleństwo!

zaczniemy od najstarszego:
inspirowany "fridą" anyi i nazwany roboczo Sutasz Frida Miałczyński Variant

następnie klimaty jesienne

i taki niebieski malutki z listkiem na dole

ostatni powstał na zasadzie:
-Ala, a czemu nie robisz takich (tu wskazanie na zdjęcie z internetu)
-bo mi sie nie chce...
-nie chce? nie umiesz
-ja? ja nie umiem!?

oczywiście wiadomo, kto zainspirował?? - Anna L.

VIII prawo kociej fizyki
Prawo oporności
Koci opór jest wprost proporcjonalny do ludzkiej chęci zmuszenia kota do czegokolwiek.

i to by było na tyle :)

anie nie nie, przecież żeby nie było pomówień, że nie pomagam! są dowody!

świąteczna hurtownia

zrobiliśmy troszkę świątecznych ozdób, co by budżet domowy trochę podreperować przed świętami, a wiadomo? może i ja będę coś z tego miał? jakąś nową myszkę, czy co... Mikołaju, jak to czytasz to ja bym nowy drapak poprosił, bo ten co mam to się trochę rozwalił, oczywiście nie sam, tylko Turkuć go dobił konkretnie, zero szacunku dla pracy ludzkiej, rozdrapał, rozgryzł, posiekał, no i teraz stoi taka bieda, więc wiesz... może by taki chociaż do sufitu?
wszystko delikatnie skrzy brokatem, czego na zdjęciach nie widać, zdjęcia robiła Ala,więc też szału nie ma, bo Tomkowi się nie chciało, Mikołaju- może tak nowego męża tej Alce byś dał? taki, co i zdjęcia zrobi i narzekać przy tym nie będzie...?

1.

2.

3.

 4.

5.

6.

 7.

to co? kolejne kocie prawo?
VI i VII prawo kociej fizyki
Pierwsze prawo kociego snu
Koty śpią z ludźmi, gdy tylko jest to możliwe, w pozycji tak niewygodnej dla ludzi, jak to tylko możliwe dla kota.
Drugie prawo kociego snu
Koty śpią 36 godzin dziennie, a resztę czasu odpoczywają.

bajkowe ale stare

zamówienie leci daleko za ocean, miało być bajkowe ale stare. zrobiliśmy co w naszej mocy aby tak było, nie obeszło się oczywiście bez dramatów... podkładki postanowiły się postarzyć samoistnie, więc są starsze niż je zrobiliśmy, co przysparza Alę o ból głowy i ogromne niezadowolenie, bo tak się stało jak postanowiła "polepszyć" to po prostu zepsuła. no i co? najwyżej nie wejdą w skład wysyłkowego kompletu- ale o tym to już zadecyduje zamawiająca Pani Ania,która mamy nadzieję nie będzie dziś oglądała bloga, bo chciała mieć jutro niespodziankę :)

a dzisiaj dla odmiany odezwa feministyczna, która nad wyraz spodobała się Tomkowi- mi się ona W OGÓLE nie podoba, ale co ja mogę powiedzieć w sprawie publikowania tu czegokolwiek. MOJE ZDANIE w ogóle się tu NIE LICZY!

Kobiece Reguły

1. REGUŁY ustalane są przez KOBIETY.

2. REGUŁĄ jest zmiana REGUŁ bez uprzedzenia.

3. Nie ma mężczyzn rozumiejących REGUŁY.

4. Jeżeli mężczyźni zaczynają rozumieć REGUŁY, REGUŁY ulegają zmianie.

5. REGUŁA mówi - Kobiety się nie mylą.

6. Jeżeli KOBIETY są w błędzie - jest to bezpośrednim wynikiem błędu mężczyzn.

7. KOBIETA może ZAWSZE zmienić zdanie.

8. Mężczyzna nie ma prawa zmienić zdania bez pisemnej zgody KOBIETY.

9. KOBIETA ma ZAWSZE prawo być ZŁA lub ZMĘCZONA

10. Mężczyzna, (jeżeli już popełnił ten nietakt, że jest zły lub zmęczony) ma być cicho.

11. Mężczyzna ma znaleźć rozwiązanie problemu, gdy ten się pojawi.

12. KOBIETA MOŻE znaleźć rozwiązanie problemu w ODPOWIEDNIM czasie.

13. Wszelkie próby zmian REGUŁ ze strony mężczyzn grożą ciężkim kalectwem.