w związku z pytaniami "o co chodzi w tym blogu i kto go w końcu pisze" odpowiadam:

Jestem czarnym kotem, mam swoją wizję świata i nie zawaham się jej wyrażać :)

niedziela, 4 listopada 2012

zasowiona półka na książki

"gdzieś kiedyś Komuś" Alka mówiła, że ma obecnie sowią manię i ona właśnie dała temu wyraz na półce na książki. niby kolorowa i jasna, ale jednak mroczna i ciemna- jak dla mnie super. Alka coś tam widzi, że nie równo, że może być lepiej, ale wiadomo- takie tam gadanie. chyba ja też sowy polubię, a co tam! sikorki i sroki lubię to i sowy mogę.







i z przodu


i misiek pilnuje, żeby nikt nieproszony nie "pożyczył" książki...



i jeszcze zdjęcie z cyklu- jak to jest zrobione? :)
tak oto w bólach powstawały drzwi "Wonderland":


miłej niedzieli!
Miauczyk

czwartek, 1 listopada 2012

drzwi do łazienki i machniom jesienne

Ha! wiecie jak ma na imię Ala? nie, nie Ala -> Alicja ;) a co lubi Alicja? Alicję w Krainie Czarów! więc, drzwi MUSIAŁY być Alicjowe, no to są... przeszło 10 godzin samego malowanie cieniuśkim pędzelkiem (oczywiście metodą ołówkową, ta moja kochana pani takich zdolności malarskich to nie posiada). Alka mówi, że super się malowało i że jak dorośnie to będzie malowała ludziom drzwi do łazienek :) taaa... jasne...




a z drugiej strony, czyli od wewnątrz są w kolorze kuszący rubin :) czyli takim jak sciana na ostatnim zdjęciu po lewej.

i jeszcze wymianka jesienna.
Alka dostała takie cuuudo od Yvette


a wysłała Kitce taki cosiek- broszka jesienna sutasz i butelka/wazonik decoupage






a na koniec odezwa do Qurki :)
Kochana moja, próbujemy od wielu postów dostać się do Ciebie na bloga, ale masz tak duże zdjęcia i muzyka gra, a nasz internet nie może tego udźwignąć i połowa się nie ładuje,nie mówiąc już o skomentowaniu.... ale odwiedzamy za każdym postem :*