w związku z pytaniami "o co chodzi w tym blogu i kto go w końcu pisze" odpowiadam:

Jestem czarnym kotem, mam swoją wizję świata i nie zawaham się jej wyrażać :)

środa, 23 listopada 2011

sutaszowo smutnościowo

smutnościowo, bo tak, a sutaszowo...bo tak :)
no to kolejne dwie pary kolców, wena Alę najszła podczas pobytu w Mrągowie i wieczorkami siedząc przy kozie i patrząc w buchający ogień- tworzyła...
OCZYWIŚCIE MNIE NIE BYŁO!!! bo zostałem z Turkuciem w domu i sobie cierpiałem.
no to wytworzyła:
onyksowe serce
winno-brązowe z jaspisem

i jeszcze. a co!
mogę? mogę!
V prawo kociej fizyki
Prawo kociego przeciągania
Kot wyciągnie się na długość proporcjonalną do długości drzemki, z której właśnie się przebudził.

i "po znajomości" blogowej- zapraszamy -> sklep Jolinki

czwartek, 17 listopada 2011

decoupage lusterkowy, ale trochę inaczej tak jakby

chyba nigdy nie byliśmy dobrzy w pisaniu tytułów postów ale to chyba nie problem? :)
korzystając z wolnej chwili, kiedy to Ala może trochę popisać na klawiaturze, piszemy następnego posta...
w sumie to niewiele mamy do napisania.
ale jednak....
było sobie wyzwanie na forum i wzięliśmy w nim udział. tematem było lusterko, a że chcieliśmy zrobić coś więcej niż lusterko, to zostało ono wieszakiem na klucze. ozdobione serwetką, którą już od bardzo bardzo dawna chcieliśmy jakoś użyć, i okazja się trafiła, to zrobiliśmy to.




może trochę za dużo znaków rozpoznawczych mówiących "to jest na klucze" ale i tak nam się podoba...

i jeszcze tradycyjnie
IV prawo kociej fizyki
Prawo kociej termodynamiki
Ciepło przepływa z cieplejszego do chłodniejszego ciała, z wyjątkiem kota, gdzie całe ciepło przepływa do kota.


no to miauuuu głowa do góry i do przodu!

środa, 16 listopada 2011

taca i inne takie

kiedyś dawno dawno temu, to był chyba czerwiec, Alka zrobiła tacę, dwie podkładki pod kubek i dwie podstawki pod jajka na zamówiony prezent dla pewnych ludzi- i właśnie został odebrany ;). miały być delikatne i w biedronki z koniczyną. no to są. biżuty też się robią, nawet jest coś tam nowego, ale póki co nie pokażemy. dociekliwych przyczyn niepokazania zapraszam  indywidualnie... czuć z naszych słów pewnego rodzaju rezygnację? no to dobrze czuć.



i na koniec, żeby nie było
II prawo kociej fizyki
Prawo kociego ruchu
Kot będzie się poruszał po linii prostej, chyba że zaistniał dobry powód do zmiany kierunku.
i jeszcze III prawo kociej fizyki, bo mało nas dzisiaj, a i dawno już nic się u nas nie działo
Prawo kociego magnetyzmu
Czarne ubrania przyciągają kocią sierść wprost proporcjonalnie do kontrastu pomiędzy sierścią kota, a kolorem ubrania (tzn. im większy kontrast między jasnością sierści kota a ubraniem, tym większa siła magnetyzmu), jak również wprost proporcjonalnie do chęci zachowania ubrania w stanie „niezasierściowanym”(tzn. im większa chęć pozostania "niezasierścionym" tym większa siła przyciągania kociego włosia) Niektórzy jednak błędnie odczytują to prawo, twierdząc, że siła ostatnia jest odwrotnie proporcjonalna (tzn. im bardzie chcę być "niezasierściony" tym bardziej jestem wolny od kociej sierci.) Jest to oczywistym błędem logicznym, już dawno przez koty dostrzeżonym i paskudnie wykorzystywany.