Witamy poświątecznie! ciężko było, trochę przytyliśmy. ale już po wszystkim :)
przedstawiamy wszem i wobec.... tace z kogutkiem- zdjęcia na prędkości, ale znając Alke nawet te wypracowane byłyby podobnej jakości. Taca zrobiona ze starej szuflady z kredensu, doklejone nóżki i kokardka z koronki, żeby było bardziej kobieco. wszystko lakierowane matem.
iiii jeszcze ta nasza choiczeczunieczka ;) z podstawka. pierniczków już u niej jak na lekarstwo, bo łapczywie pożarłem :D
z pozdrowieniami,
Miauczyk
w związku z pytaniami "o co chodzi w tym blogu i kto go w końcu pisze" odpowiadam:
Jestem czarnym kotem, mam swoją wizję świata i nie zawaham się jej wyrażać :)
sobota, 29 grudnia 2012
wtorek, 18 grudnia 2012
prawie świąteczne bombki
mało nas w blogowo-inernetowym świecie, ale wiecie jak to jest... ale jak już jesteśmy, to pokarzemy bombki zrobione jako jedyne w tym roku i to na zamówienie, których w tym roku miało nie być, bo Alka obiecała, że nie będzie robić bombek na zamówienie i zrobi coś na święta do domu, aleee no właśnie. Ona tak strasznie nie umie odmawiać...
to na początek (bombki medaliony 12cm)ze zdjęciami ślubnymi, które wierzcie na słowo, pięknie się skrzą
i taka wieeelka patelnia jeszcze chyba 20cm
i teraz zamówienie ekspresowe i jak dla nas nietypowe zupełnie
i zapakowane razem z kocim pierniczkiem :)
i jeszcze, jak już tu jesteśmy, znaleziona w czeluściach miliona zdjęć- butelka męska chyba jeszcze z czerwca, czy lipca (?)
i już. ja jako amator pierników a szczególnie lukru pędzę pozdejmować conieco z choineczki (bo to, co postawili to choinka nazwać nie można- masakra...ale Alce to chyba niewiele do szczęścia potrzeba)
Miauczyk
to na początek (bombki medaliony 12cm)ze zdjęciami ślubnymi, które wierzcie na słowo, pięknie się skrzą
i taka wieeelka patelnia jeszcze chyba 20cm
i teraz zamówienie ekspresowe i jak dla nas nietypowe zupełnie
i zapakowane razem z kocim pierniczkiem :)
i jeszcze, jak już tu jesteśmy, znaleziona w czeluściach miliona zdjęć- butelka męska chyba jeszcze z czerwca, czy lipca (?)
i już. ja jako amator pierników a szczególnie lukru pędzę pozdejmować conieco z choineczki (bo to, co postawili to choinka nazwać nie można- masakra...ale Alce to chyba niewiele do szczęścia potrzeba)
Miauczyk
sobota, 8 grudnia 2012
dawno nas nie było, ale już jesteśmy!
Jakby to napisać.... no zarobieni jesteśmy! Ja z Turkuciem pilnujemy karmnika, co robi Alka to nie wiem bo jej ciagle w domu nie ma. W dzień nawiedzają nas ptaki a w nocy dwie myszki. No i ciągle niewyspani, zmęczeni tym nawałem pracy nie mamy czasu nic zrobić, zagladamy tylko czasem pojejrzeć co Wy robicie. Ale dziś... mała prezentacja.
imieninowo Barbarowa broszka sutaszowa- kwiatek z listkami :)
i ślubna butelka
a już za chwilę, już za momencik bombki, sztuk 6 :) i w ogóle nie świateczne... no może odrobinkę. z resztą, sami ocenicie.
imieninowo Barbarowa broszka sutaszowa- kwiatek z listkami :)
i ślubna butelka
a już za chwilę, już za momencik bombki, sztuk 6 :) i w ogóle nie świateczne... no może odrobinkę. z resztą, sami ocenicie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)