Dzisiaj rano przyszedł listonosz- Pan Piotruś, i oczom naszym ukazała się przesyłka, Alicja od razu w krzyk- przyszedł mikołajek!!! i z mocnym postanowieniem nie otwierania go do 6 grudnia położyła na półce. Ale ja wiedziałem, że coś się święci, bo nie dała nam drugiego śniadania. Znowu zaczęła miętolić paczuszkę i tak patrzymy, patrzymy...hmmmm....przesyłka od Agnieszki...hmmm....o cie florian, to są kolczyki!! I w istocie- były :) teraz możecie zazdraszczać do woli.
jeszcze raz- dziękujemy Lara! :D
Cudowne kolczyki! A co moja Puma robi na zdjęciu hę? ;-)))
OdpowiedzUsuńzazdraszczam oj zazdraszczam, cudne są
OdpowiedzUsuńNajwięcej radości mi sprawia, że Ci się podobają:)))
OdpowiedzUsuńjestem:) kolczyki świetne ale to już chyba mówiłam:)
OdpowiedzUsuńO cie florian, to co? to zazdraszczamy, nie? A skoro przyzwolenie jeszcze dano! :D
OdpowiedzUsuńBuziole
Siostra
Śliczne są te kolczyki. Zazdroszczę strasznie, ze Alicja je posiada!!! Ach!!!
OdpowiedzUsuńTeż chcę takie!!!
Zebra