w związku z pytaniami "o co chodzi w tym blogu i kto go w końcu pisze" odpowiadam:

Jestem czarnym kotem, mam swoją wizję świata i nie zawaham się jej wyrażać :)

piątek, 5 listopada 2010

o tym jak Turkuć zbabolił komódkę....

To było w nocy, ja nic nie zrobiłem, jakem czarny-takem prawdomówny. Alicja siedziała nad komódką makową niemal całe wieki,ciągle było coś nie tak, niezadowolona marudziła, i rzuciła ja w kąt.... a w kącie siedział Turkuć i gdy zapadła ciemna noc, pochwycił pędzel i farbę i zmalował niezłe bagno :( Alicja rano wstała i nie mogła uwierzyć własnym oczom! "Kto zbabolił mi komódkę!?" A ja wiem kto, to Turkuć... No bo przecież nie ja, a z resztą mam dowody- zrobiłem mu zdjęcia detektywistyczne, ha! Minę miał nietęgą...


I co ma teraz ta moja biedna Alicja zrobić? Chyba będzie szlifowanko....;(

******edit********

no dobra, to ja zbaboliłem-  tylko cicho-sza, bo jak Alicja mnie dorwie...

5 komentarzy:

  1. I ja tu trafiłam z KCz. Pomożecie? Pomożemy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A to łobuzy :) Jeden lepszy od drugiego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Może nie do końca zbabolił...?Prezentuję się świetnie

    OdpowiedzUsuń
  4. to chyba mój ulubiony blog :) świat widziany oczami kota jest przezabawny. Miałczyński świetny gość z ciebie. pozdrowienia dla kumpla Turkucia i twojej Pani :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękujemy bardzo :) i również pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń