w związku z pytaniami "o co chodzi w tym blogu i kto go w końcu pisze" odpowiadam:

Jestem czarnym kotem, mam swoją wizję świata i nie zawaham się jej wyrażać :)

piątek, 12 sierpnia 2011

pudełko dla Olivii i karteczka dla Stasia

pudełko dla małej dziewczynki i tu uwaga, będzie światowo- z USA, która dopiero co się właściwie urodziła i nie ma gdzie schować swojej opaski ze szpitala i pierwszego zdjęcia w życiu, więc zrobiliśmy jej pudełeczko na te skarby. jest słodkie i różowe, Ali się podoba, mi wiadomo- co słodkie to nie dla mnie...




dół wyłożony filcem, wszystko lakierowane na błysk, jeszcze czeka nas doklejenie spinaczy , żeby można było przypiąć nimi owo pierwsze zdjęcie :)
spinacze będą nad datą
o takie:


kwiatki są koloru filcu, co oczywiście na zdjęciu nie widać ;)

i karteczka dla siostrzeńca Alicji, bo jedzie w odwiedziny. proszę nie krytykować, bo ona jest totalna noga w robieniu kartek...


4 komentarze:

  1. JAK DLA MAŁEJ KSIĘŻNICZKI....A WIESZ MIAŁCZYKU,ŻE MOJA PANI MIAŁA KIEDYS KOTKE.....,KTÓRA RAZEM Z NIA JADŁA RANO CIASTECZKO...I....DOPOMINAŁA SIE PIANKI Z KAWY??????I PRZEŻYŁA 18 LAT!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. PUDEŁECZKO JEST CUDNE, A KARTKA MA W SOBIE NIEODPARTY UROK, POZDRAWIAM
    zapraszam do mnie
    http://myhandmade-mojemlynki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Słodziak z z tego pudełeczka:) pewnie Mała też jest słodka:)W karteczce tylko jedna rzecz mi się nie widzi..ta kratkowana karteczka na której napisałaś imię. Zmieniłabym ja na zupełnie gładką, kolorową. Poza tym małym szczególikiem karteczka jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pudełko jest śliczne, gdybym miała córkę to zamówiłabym takie :)
    Zapraszam do mnie
    http://moniartbizu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń