miały być małe i skromne biało-złote i uwaga! są:) przynajmniej nam się tak wydaje.
w prezencie na ślub dla Moniki, koleżanki Ali, dosyć ciężkie z powodu kaboszonu, ale na takie nie wyglądają ;) poranna aura niewyspania i wyczerpania baterii w lampie błyskowej zażółciła nam co-nieco.
Naprawdę prześliczne kolczyki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cudne! delikatne i śliczne! coraz lepiej Wam ten sutasz wychodzi ;) pozdrawiam Kruszyna
OdpowiedzUsuńFantastyczne! Aż mi szczęka opadła!
OdpowiedzUsuńWow na prawdę piękne ;)
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuńPrześliczne !! Zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńDelikatne i subtelne,piękne! :))
OdpowiedzUsuń