tej samej Moniki, dla której kolczyki :)
tak się składa, że po zamążpójściu będzie mieszkała w gospodarstwie, gdzie jest dużo krów mlecznych i będzie sobie przy nich pracować, a że lubimy żarty sytuacyjne- pudełko na przydasie na noc poślubną w krowy właśnie! zawartość niech pozostawianie słodką tajemnicą...
oczywiście kunszt fotograficzny Ali uwidocznił to, czego w rzeczywistości namacalnie nie widać, ale tak to już z nią jest. a ja tymczasem lecę łapać ostatnie promienie słońca, bo jakby się rozpogodziło troszku
Pudełko świetne:) i te krowy:) rewelacja:) pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie zostało dopasowane tło z motywem. Krówki zaś są prześmieszna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i jednocześnie zapraszam na swoje rocznicowe candy;)
Jagodzianka.
zakochałam się w tych krowach..hihihi:))
OdpowiedzUsuńSuper prezent. A krowy , to na szczęście i dobrobyt w gospodarstwie;)
OdpowiedzUsuńsliczniutkie
OdpowiedzUsuńZapraszam na candy powitalne na moim blogu http://niebieskomi.blogspot.com/2011/09/candy-powitalne.html
Muuu :) Krówkowa rewelacja. Prosto, z klasą , zabawnie. Gratuluję autorce :)
OdpowiedzUsuńUrocze!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne pudełeczko.
OdpowiedzUsuńW sam raz na słodkie krówki.. zwłaszcza te ciągnące!!!