próbujcie dalej, jeszcze tysiąca nie ma :)
a w międzyczasie stwierdziliśmy, że nic a nic nie ułatwiamy Wam pisania komentarzy, bo nic nie publikujemy, a coś tam Ala nadłubała ... są jeszcze niepublikowane prace, których zdjęcia są tak koszmarne, że gorszych już zrobić nie można, ale co tam, pokażemy, niech ten tysiak padnie, bo już byśmy coś uszyli, aczkolwiek szyjemy ale jeszcze nie skończyliśmy. a może pokażemy to co Ala uszyła? ale bezsensu dziamgolimy dziś. a czemu? bo Ala ma zamówienie, za które musi się zabrać już teraz i robi wszystko, żeby nie zacząć.
w międzyczasie Alka skończyła kolczyki, zrobiła fatalne zdjęcia, więc je pokażemy. a niech tam....
w rzeczywistości są ładniejsze- aparat nie współpracuje, Tomek nie pomaga.
i zdjęcie podmienione, bo Tomek się ulitował :) choć nadal nie jest tak jak w rzeczywistości... sutasz jest bardziej brązowo-ciepły a masa perłowa nie tak niebieska
na koniec kocie prawo- już nie liczę, bo straciłem rachubę.
Prawo szybkiej reakcji
Wszelkie ruchy i odgłosy dochodzące z kuchni powinny zostać sprawdzone przez kota w trybie natychmiastowym.
Śliczne kolczyki
OdpowiedzUsuńTa zwłaszcza kiedy otwiera się lodówkę to kociambry juz stoją za plecami :)))
OdpowiedzUsuńa aparaty mają to do siebie że kiedy są potrzebne to wtedy szwankują, kolczyki mimo to ładne , pozdrawiam i zapraszm na candy do mnie:)
Kolczyki są śliczne, a zdjęcie wcale nie fatalne:)))
OdpowiedzUsuńNajpierw przeczytałam kocie prawo dopiero później wzięłam się za podziwianie kolczyków. Piszę za podziwianie, bo podobają mi się takie zrobione z małej ilości kolorów.
OdpowiedzUsuńurokliwe te kolczyki :)
OdpowiedzUsuńNo tak, każdy szmer w kuchni i nie tylko jest bardzo podejrzany wiec musi być sprawdzony :)
OdpowiedzUsuń.. a kolczyki bardzo fajne.. takie delikatne, ale moim zdaniem troszke zbyt duży kontrast kolorów.
Śliczne kolorki :) a kocie prawo jak zawsze 100% prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńKolczyki cudne, bardzo lubię takie połączenie kolorów. W ogóle bardzo mi się podoba ten blog, jeszcze tutaj nie byłam! Lubię koty a kocie prawa są takie prawdziwe:)
OdpowiedzUsuńKolorki super zestawione, czekoladka, mniam :)
OdpowiedzUsuńIle ja bym dała, żeby robić takie "brzydkie" zdjęcia... Kolczyki są piękne, a jeśli chodzi o prawo szybkiej reakcji - mój Rudas najszybciej przylatuje, słysząc odgłos telefonu, choć ubijanie kotletów jest dla niego również kuszące:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚmiem twierdzić że Prawo szybkiej reakcji dotyczy nie tylko kotów ;) Moja sunia na dźwięki z kuchi reaguje natychmiastowo :)
OdpowiedzUsuńA kolczyki są PIĘKNE!
śliczne kolorki, bardzo lubię połączenie turkusu i brązu.
OdpowiedzUsuńNo śliczności! :) jak zwykle u Was :)))
OdpowiedzUsuńŚciskam :*