w związku z pytaniami "o co chodzi w tym blogu i kto go w końcu pisze" odpowiadam:

Jestem czarnym kotem, mam swoją wizję świata i nie zawaham się jej wyrażać :)

środa, 20 czerwca 2012

ślubna butelka dla fanów motoryzacji

Dzisiaj znowu ślubnie. tak jak w tamtym roku, Alka ugrzęzła w ślubnych butelkach, ZAWSZE pełnych, ciężkich i nieporęcznych. Ty razem w zupełnie innym klimacie! Niesamowicie przyjemne zamówienie- butla dla ludzi (a może tylko jednego z ludzi z tego związku, tego akurat nie wiem) kochających motory, więc i butla z motorem. Nie tam żadne wino i inne takie, po męsku- Dębowa z motorem. Dziękujemy ogromnie za typowo niesłodziaszcze zamówienie, bo w oczach od różowego i innych takich już się dwoiło i troiło.





z radością przedstawiamy kocie prawo:

Reguły wyznacza kot.
Mogą one być zmienione przez kota w dowolnej chwili i bez uprzedzenia.
Żaden człowiek nie ma prawa poznać reguł.
Próby ustalania reguł są niedozwolone.
Jeśli kot podejrzewa, że część reguł została rozpoznana, musi natychmiast je zmienić.

8 komentarzy:

  1. Jak na ślubną to dość oryginalna i przez to na prawdę super ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w końcu prezent dla Niego, a nie cukierkowy dla Niej :)

      Usuń
  2. butelka jest super prezentem dla mlodej pary i do tego tak pieknie wykonana :) A prawo kota mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, prezent z charakterem :-) nigdzie nie jest napisane ze slubnie musi byc cukierkowo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie wyszła,orginalny prezent:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajna butelka, no świetna jest!!!! Tylko pozazdrościć takich "wyzwaniowych" zamówień!!

    OdpowiedzUsuń