Po przeziębieniu przyszły wyżynające się ósemki i o dziwo- trzy na raz :) Ala jęczy i stęka, nudzi jej się okropnie i mnie męczy. Turkuć dalej chory, strasznie mi go żal, pocieszam go, ale on nic a nic nie chce wyzdrowieć. No to na deser zdjęcie broszki WOŚPowej na dłoni, coby widać było jej wielkość.
iiiiii..... kocie prawo!
Prawo ważnych dokumentów
Im bardziej kartki leżące na stole są ważne, tym większe prawdopodobieństwo że kot na nich usiądzie.
i przypomniany o candy- wszystkich chetnych proszę o wpisanie się pod candowym postem :)
Kocie prawo zwalilo mnie z nog-sama prawda:) Zdrowia Wam zycze:)
OdpowiedzUsuńAlu czy ty może podejrzałaś wczoraj Koksa jak sie rozsiadła w moich dokumentach bankowych?....hihihihi...pozdrawiam i ósemeczek nie zazdraszczam:))
OdpowiedzUsuńBroszka śliczna!
OdpowiedzUsuńPiękna broszka ;)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach z poprzedniego posta wydaje się znacznie mniejsza
Moja Lari trzyma się tego prawa bardzo ściśle i dokłądnie;))Śliczna broszka;)
OdpowiedzUsuńPiękna broszeczka, bardzo lubię sutaszową biżuterię, tzn. bardzo mi się podoba, bo takowej nie posiadam :)
OdpowiedzUsuńKocie prawo u mnie jak njbardziej stosowane - razy 6 :)
super :)
OdpowiedzUsuńPiękna, energetyczna broszka!
OdpowiedzUsuńPiękna broszka.
OdpowiedzUsuńZ tym kocim prawem to się zgadzam, jest dokładnie tak jak piszesz, gorąco pozdrawiam i zapraszam do siębie ssmagie.
Śliczne sutaszki robisz:D
OdpowiedzUsuńPotwierdzam funkcjonowanie prawa xxx i prawa ważnych dokumentów kontemplując jednocześnie soczystość tego pęknego sutaszu!
OdpowiedzUsuńJa ósemkę mam już usuniętą, mam nadzieję że pozostałe 3 nie zechcą wyjść. Współczuję i proszę ukochać Turkucia :*
OdpowiedzUsuńBroszka cudna !!!
Niesamowite co Ty potrafisz wyczynić z tymi sznureczkami i koralkami :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna landryneczka.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrówka dla Turkucia :)
A co do prawa kociego.. to dziś miałam właśnie tego przykład..
Ważne papiery leżały.. a Tośka wskoczyła.. i gdzie sobie usiadła.. no oczywiście że na papierach :)
Cała prawda.. niestety.
Zarówno kształt, jak i kolorystyka broszki są perfekcyjne, a sentencja pod zdjęciem... nic dodać, nic ująć;) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcoraz piękniejsze te sutaszki Alicji! podziwiam niezmiennie :)
OdpowiedzUsuń