w związku z pytaniami "o co chodzi w tym blogu i kto go w końcu pisze" odpowiadam:

Jestem czarnym kotem, mam swoją wizję świata i nie zawaham się jej wyrażać :)

wtorek, 7 czerwca 2011

szkatułka jeżynowa

Alicja zakochała się w tym motywie dawno dawno temu..... gdzieś na początku przygody z decu
teraz go ma :) i nie zawahała się go użyć.



dół jest bardziej fioletowy, ale coś nie bardzo to widać.
u nas w dalszym ciągu nostalgia i wena opada. za dużo problemów, za dużo niejasności, za dużo wszystkiego na raz...

poniedziałek, 6 czerwca 2011

sobota, 4 czerwca 2011

i przykro i słoneczniki

i przykro........
i stało się, KCz póki co nie istnieje, szkoda tego miejsca, gdzie można było odetchnąć i uciec od codzienności, oby wszystko wróciło do normy.

i słoneczniki........

trzecia z siedmiu szkatułek

środa, 1 czerwca 2011

w dzień dziecka dla Mam

szkatułki dla Mamusiek obu (tej rodzonej- Jagody i teściowej- Halinki) oczywiście nie moich tylko Ali. jak zwykle spóźnione ale za to od serca :)






poniedziałek, 30 maja 2011

wisior sutasz w tak zwanym miedzyczasie

zrobiony dawno, dawno temu, jak dla nas to już nie do powtórzenia, bo dziergany przez tydzień, codziennie po troszku.

strasznie wyczerpujący czas za nami, a przed nami nie lepiej. trzymajcie kciuki :)
i dziękujemy bardzo wszystkim, że nas odwiedzacie i ślemy mruczaki i  buziaki

*edit 
po otrzymaniu durnego nic nie wnoszącego komentarza od nie wiem kogo jestem zmuszona włączyć moderację komentarzy. 

niedziela, 22 maja 2011

geisha na 18 urodziny

 Toaletka na biżuterię z geishą.....
Alka dostała zamówienie bardzo konkretne, sprecyzowane w najdrobniejszym szczególe, przez co mamy nadzieję, że się spodoba, bo wykonane ściśle według instrukcji. Całość jest bardzo energetyczna i generalnie nam się podoba bardzo bardzo. Góra lustrzana, boki woskowane, środek lakierowany, na spodzie życzenia. Ala troszkę się namachała pędzelkiem, bo wzór zajmował ciut więcej niż połowę wieczka, ale przynajmniej wyszło jakby malarsko ;)







niedziela, 15 maja 2011

"aniołek sepia" haft krzyżykowy

 "i kto by pomyślał, że pani umie szyć" :D

no i przygoda z cholernym (za przeproszeniem) aniołkiem dobiegła końca wczoraj o 12.00 :)
oto rezultat. ale trzeba nam się przyznać, że ostatnie krzyżyki stawiał Tomek, bo Alce palce zdrętwiały :D

tu jeszcze nie wyprasowany......

zbliżonko

i dumna autorka... nie tak fotogeniczna jak Mama, ale...no :)

postanowienie dnia-nigdy więcej, za żadne pieniądze nie będziemy tego wyszywać- MASAKRA

piątek, 13 maja 2011

wykończyliśmy aniołka!!!!!

wspólnymi siłami, dosłownie minutę temu postawiliśmy ostatni krzyżyk, teraz się pierze, zaraz się wysuszy rano szybciutko oprawiamy iiii jedzie do nowej właścicielki.

a przy okazji- warto zobaczyć bez słów

wtorek, 10 maja 2011

kocio i wiosennie

zdjęcia z cyklu- jest słońce jest impreza :)
i nasz mały jest ten kawałek trawnika.... czyli stokrotki wykopane z trawnika ciotki




oczywiście na koniec zabawy doniczki wylądowały na ziemi...

piątek, 6 maja 2011

angel in progressss ;)

wciąż na tapecie aniołek, no idzie jak po gruzie a termin goni..




i wzór schemat dla zainteresowanych :)

*edit 5.01.2012
z powodu wielu zapytań o wzór i przelicznik z DOME na DMC zamieszczam go tutaj